W ubiegłą niedzielę 8 maja z parkingu przy hali sportowej MOSiR Syców ruszył kolejny rajd rowerowy, którego organizatorem był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sycowie. Trasa z Sycowa do Kobylej Góry prowadziła ciekawymi alejkami przeplatanymi leśnymi ścieżkami oraz mniej ruchliwą utwardzoną drogą. Choć kilkakrotnie trzeba było zsiadać z rowerów, bo trasa była dość trudna, determinacja była duża, by osiągnąć założony cel.
- Już od samego początku, nim ruszyliśmy na trasę w asyście policji wiedzieliśmy, że to będzie zupełnie inny rajd niż organizowane przez naszą instytucję wcześniejsze wycieczki - mówił Adam Hrehorowicz dyrektor MOSiR-u w Sycowie. - Prawie 60-osobowa grupa miłośników turystyki rowerowej zjawiła się o wyznaczonej przez organizatora godzinie na placu przed halą sportową, aby wspólnie ruszyć w najdłuższy jak dotychczas rajd rowerowy, jaki dane nam było dotąd zorganizowa, bo prawie 40 kilometrów - wspomina dyrektor.
Stali bywalcy rajdów oraz liczna grupa nowych uczestników postanowili wraz z MOSIR-em skorzystać z pięknej pogody i aktywnie wypocząć jadąc na rowerach.
- To, że mieszkańcy naszej gminy wybierają naszą ofertę aktywności ruchowej oczywiście bardzo nas cieszy i dodaje chęci do kolejnych działań, a widząc zmęczone, ale zarazem zadowolone twarze, chce się więcej realizować podobnie ciekawych pomysłów – mówił Adam Hrehorowicz. - W tym roku gościliśmy na terenie bazy noclegowej należącej do Sycowskiej Gospodarki Komunalnej, która właśnie w Kobylej Górze ma "kawałek" swojego terenu. To tam mieliśmy dłuższy przystanek wraz z posiłkiem przygotowanym przez pracowników MOSiR-u. Przepyszne, dobrze wypieczone kiełbaski z grilla oraz ciepłe i zimne napoje podano uczestnikom rajdu, a te po wysiłku fizycznym smakowały wyśmienicie.
Tradycją sycowskich rajdów rowerowych są loterie z nagrodami. W tym roku było ich bardzo dużo, a to za sprawą wsparcia, jakiego udzielił przewodniczący Rady Miejskiej Bolesław Moniuszko, sklep rowerowy U BODZIA w Sycowie oraz pracownia rowerowa EVO-BIKE Adam Głowacki z Sycowa.
To dzięki dużej pomocy tych firm mogliśmy uatrakcyjnić tegoroczny rajd w sposób znaczący.
WIELKIE DZIĘKI!!!
Kilkugodzinny wspólny rajd przeszedł do historii, a wszyscy ci, którzy na nim byli, będą zapewne długo go wspominać. Tak trzymać!
Organizatorzy serdecznie dziękują wspomnianym firmom oraz Panu przewodniczącemu Bolesławowi Moniuszko za wsparcie imprezy, a w sposób szczególny Pani Małgosi Pietras i Pawłowi Siwiecowi za pomoc w realizacji przedsięwzięcia.
Gorące podziękowania dyrektor kieruje na ręce wszystkich pracowników MOSiR-u za doskonałą organizację imprezy i profesjonalizm, jaki prezentowali w trakcie jej trwania, a byli to: Joanna Ligęza, Teresa Linda, Maria Wolska, Andrzej Dyjak, Józef Soczyński, Waldemar Wolski i Kamil Starmach.