10. Jubileuszowy Ogólnopolski Koncert Charytatywny na rzecz pomocy Rodakom na Ukrainie i Białorusi przeszedł do historii. Po raz kolejny Syców stał się miejscem spotkań – i jak podkreślali organizatorzy – w tym dniu wszystkie drogi prowadziły do Sycowa. Doniosłego charakteru wydarzeniu nadało przyznanie tytułów Honorowego Obywatela Sycowa osobom od lat identyfikowanym z organizowanymi przez Syców koncertami: Grażynie Orłowskiej-Sondej i Krzysztofowi Świderkowi. Jest jedna wspólna cecha, która ich łączy – choć sami nie są kresowianami, umiłowali tę część Rzeczypospolitej. Jak na jubileusz przystało, koncert miał wyjątkową oprawę za przyczyną występu znakomitego, rozpoznawalnego na całym świecie Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze, który wzbudził ogromną owację.
Publiczność i gości zgromadzonych w hali MOSiR-u przywitali gospodarze wieczoru – Burmistrz Miasta i Gminy Syców Sławomir Kapica oraz Konsul Generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek. - Honorowy patronat nad koncertem objęli marszałkowie: województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec i województwa mazowieckiego Adam Struzik. To również dzięki wsparciu obydwu urzędów realizacja tak szeroko zakrojonej imprezy była możliwa – zaznaczali organizatorzy.
Burmistrz rozpoczął ponadczasowymi słowami sztandarowej piosenki Czesława Niemena, zresztą również kresowianina pochodzącego z terenu dzisiejszej Białorusi, wyrażającej nadzieję, że „ludzi dobrej woli jest więcej i świat (kresów) nie zginie nigdy dzięki nim”...
W tej niezwykłej scenerii, przy dźwiękach hejnału Sycowa tytuł Honorowego Obywatela Sycowa i okolicznościowe statuetki z rąk przewodniczącego Rady Miejskiej Bolesława Moniuszki i burmistrza Sławomira Kapicy odebrali redaktor Grażyna Orłowska-Sondej i sycowianin z urodzenia, konsul Krzysztof Świderek. Laudację na cześć wyróżnionych odczytał radny Mieczysław Troska. Grażyna Orłowska-Sondej podziękowała naszej społeczności, wspominając o emocjach, jakich doświadcza w Sycowie - mieście spotkań z kresami i z serdecznymi ludźmi, których tu nie brakuje. Dyplomata Krzysztof Świderek honorowy tytuł potraktował jako zobowiązanie do jeszcze aktywniejszej pracy dla małej ojczyzny i głęboko wzruszony dedykował go swoim zmarłym rodzicom. W trakcie koncertu wyróżniono tych, którzy w ciągu dekady dołożyli cegiełkę do jego obecnego kształtu. Byli to m. in. Sławomir Kapica, Krzysztof Świderek, Bolesław Moniuszko, Stanisław Czajka, Kazimierz Cichoń, Grażyna Orłowska-Sondej, Gazeta Sycowska, ale również biskup Leon Dubrawski, który dotąd nie opuścił w Sycowie żadnego koncertu dla rodaków.
Splendoru koncertowi przysporzyli zacni goście. Reprezentowali świat polityki i dyplomacji, kościoły, organizacje kulturalne i stowarzyszenia Polaków na kresach. Gratulacje dla włodarzy za kultywowanie wspomnień i dary serca złożył europoseł z sąsiedzkiego Ostrzeszowa Andrzej Grzyb. Emocjonalne wystąpienie o budzeniu sumienia narodu i łączeniu różnych środowisk w szlachetnym celu, wrażliwości społecznej z doznaniami artystycznymi miał poseł Tadeusz Samborski, przedstawiciel marszałka Adama Struzika, a wicemarszałek dolnośląski Jerzy Łużniak przypomniał, że na Dolny Śląsk przybyło ok. 1 milion kresowian i nie ma takiej gminy, gdzie by nie było choć jednego mieszkańca lub jego potomka ze wschodu. Po raz kolejny gościem charytatywnej imprezy była Ilona Antoniszyn-Klik wiceminister gospodarki, senator Stanisław Gogacz z Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego reprezentował podsekretarz stanu Piotr Żuchowski, była minister Urszula Szulczyk-Śliwińska z Departamentu Współpracy z Polonią, senator Jarosław Duda i wielu innych dostojnych gości.
Licznie dopisali duchowni: biskup senior Teofil Wilski i kapłani dekanatu sycowskiego, biskup Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego Ryszard Bogusz. Ludzi i miejsca za wschodnią granicą reprezentowali: biskup Leon Dubrawski wiceprzewodniczący Episkopatu Ukrainy Antoni Dziemianko – również dobry znajomy sycowian, ordynariusz Diecezji Pińskiej, był metropolita Antoni z Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Kijowskiego, ks. Władysław Zawalniuk. Polskie organizacje i stowarzyszenia reprezentowali m. in. Emilia Chmielowa i Maria Siwko z liczącej sobie 20 lat Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie, Małgorzata Miedwiediewa i Artur Cyciurski ze Stowarzyszenia Polaków w Barze, Lilia Łojewska z Miejskiego Związku Polaków w Chmielniku, Natalia Czajkowska i Ludmiła Maszewska kierujące zespołem „Podolski Kwiat” z Koziatynia, Jan Glinczewski z Konfederacji Polaków Podola i wielu innych. Tym razem nie rozśpiewały się u nas artystyczne zespoły: z powodu ograniczeń czasowych zaprezentowały się króciutko kolędami, zapraszając na podobny koncert do Krośnic. Były to znane nam już Poleskie Sokoły z Żytomierza zwanego małą stolicą Polski na Ukrainie, ze swoim kierownikiem artystycznym Janem Boczkowskim, sopran Swietłana Pawłowska oraz młodzieżowy zespół Czarna Perła z Mińska. Koncert zaszczyciła Ewelina Borowiecka - potomkini Ignacego Jana Paderewskiego, któremu rodacy chcą zbudować pomnik. To również część kwesty zebranej przez harcerzy podczas koncertu będzie mogła wspomóc jego budowę. Goście z Podola tradycyjnie już przywieźli korowaj – bochen chleba, którym dzielili się z publicznością gospodarze i kresowiacy. Dla ciała było coś jeszcze – Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Wsi Białawy z Wińska na Dolnym Śląsku już od kilku lat smakowo dopieszcza koncert dla rodaków, przygotowując przysmaki kuchni kresowej. Koncert rejestrowały mass media z Żytomierza i Winnicy – telewizja „Sojuz – TV” i Winnicka Państwowa Telewizja WDT-6” oraz media polskie: TVP Wrocław z dyrektor Ewą Wolniewicz-Dżelili, Gazeta Sycowska z redaktorem Dawidem Samulskim, Radio Rodzina z ks. Cezarym Chwilczyńskim, Panorama Oleśnicka, firma E-dial-Internet, która transmitowała wydarzenie on-line.
Koncert jest kontynuacją rozpoczętych przed 10. latami spotkań z kresami. Tę historię tworzą ludzie - bez niej nie byłoby wspólnoty i tego co łączy. Patrząc na gości ze wschodu, ale też licznie przybyłych kresowian z Dolnego Śląska przekonujemy się, że czasem trzeba coś stracić, by później tęsknić do bólu - za ojczyzną, dzieciństwem, tym co się opuściło. Wzruszone twarze uczą szacunku do przeszłości, mimo woli zastanawiamy się nad losami własnej wspólnoty, rodziny, ojczyzny. Burmistrza ucieszyła liczna obecność kolegów - włodarzy z ościennych miast i gmin, przybyli miejscy radni i liderzy gminnych organizacji. Tutaj po raz pierwszy oficjalnie odczytano deklarację o powołaniu Porozumienia Gmin i Powiatów Kresowych Dolnego Śląska, w której treści samorządowcy zobowiązali się wspierać działania edukacyjne, kulturalne i społeczne na rzecz utrzymania kontaktu z ludnością polską, a przede wszystkim regionalną akcję „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia" Grażyny Orłowskiej-Sondej i regionalnego oddziału TVP we Wrocławiu. Redaktor przypomniała o symbolicznej złotówce zbieranej podczas rozpoczętej w Sycowie przed kilkoma laty akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”. - W tym roku to IV edycja tego dolnośląskiego pospolitego ruszenia – mówiła redaktor, dziękując wespół z dolnośląską kurator oświaty Beatą Pawłowicz za aktywny udział sycowskich szkół i przedszkoli w przedsięwzięcie. Dzieci sprzedają kalendarze, zbierają znicze, paczki świąteczne, by najprostszymi gestami, ucząc siebie nawzajem, wesprzeć inicjatywę. W taki sposób poznają historię i o tym próbowały w czasie koncertu opowiedzieć przedszkolaki z przedszkola im. Koszałka-Opałka. O fantastycznym, pełnym urody i wdzięku tancerzy, perfekcyjnym występie zespołu pieśni i tańca Mazowsze, bisach na życzenie widzów, dodawać nie trzeba. Kto nie był, zapraszamy do galerii zdjęć na naszej stronie, by nasycić choćby zmysł wzroku. Widowisko było świętem, któremu jeszcze jedną barwę i aurę wielokulturowości nadał tradycyjnie wspólny śpiew kolęd w językach polskim, ukraińskim i białoruskim.
Więcej w galerii zdjęć www.sycow.pl/pl/72897/0/Koncert_Charytatywny_2013.html
Zdjęcia: Paweł Kucharski