XII koncert dla Rodaków na Ukrainie i Białorusi - Syców 201510-02-2015

XII Ogólnopolski Koncert Charytatywny na rzecz pomocy Rodakom na Ukrainie i Białorusi, którego organizatorem jest Burmistrz Miasta i Gminy Syców Sławomir Kapica i Konsul Generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek przeszedł do historii. Doroczne święto, a zarazem duże przedsięwzięcie logistyczne odbyło się tym razem 7 lutego, a wzięło w nim udział ponad tysiąc osób. W wypełnionej publicznością hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sycowie nie brakowało wzruszeń, dobrej energii i gorącej atmosfery. Uroczystość dedykowana od sycowian kresowianom już za nami, a zewsząd płynące słowa uznania dla pięknego dzieła integracji z rodakami zachęcają do kontynuacji wydarzenia. Koncert to dialog tradycji i pamięci kresowej tożsamości, a co za tym idzie swoista biografia utraceń i ponownych spotkań.

Koncert sprawia, że sami zadajemy sobie pytanie, czym jest dziś dla nas patriotyzm i umiłowanie Ojczyzny, mimo woli zastanawiamy się nad losem własnej rodziny i ciągłością pokoleń, nabieramy szacunku dla przeszłości. Twórcy i animatorzy kultury zza wschodniej granicy mają niecodzienną okazję, by odwiedzić Ojczyznę, nawiązać nowe kontakty z bliskimi czy całkiem jeszcze nieznajomymi. Ciepłych słów i swojego wsparcia, a tym samym kontynuacji spotkań, nie szczędzili organizatorom znakomici goście. Po raz pierwszy do Sycowa dotarł prezydent Europejskich Unii Środowisk Polonijnych Tadeusz Pilat, obecnie mieszkający w Szwecji. Rodzinnie związany z Ukrainą od 400 lat, ziemią ciężko dotkniętą – mówił, choć sam urodził się już na terenie Polski. – Taki los Polaków – dodał. Sławomir Kapica dziękował za przybycie przedstawicielom Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i swoim kolegom samorządowcom wszystkich szczebli, a także województw ościennych, bo przybyła też po raz pierwszy wojewodzina łódzka Jolanta Chełmińska. Burmistrz witał radnych powiatowych i gminnych, służby publiczne ze strażą i policją, przedstawicieli stowarzyszeń i jednostek organizacyjnych gminy. Nie mogło zabraknąć Beaty Kempy - posłanki z Sycowa, po raz kolejny gościł u nas europoseł Andrzej Grzyb pochodzący z sąsiedniego Ostrzeszowa. Corocznie przybywa Stanisław Czajka, były burmistrz Sycowa, który również koncertom patronował, a obecnie dyrektor w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim. Dużo ciepłych słów pod adresem naszych władz samorządowych padło z ust Tadeusza Samborskiego, członka zarządu województwa dolnośląskiego i wieloletniego posła. – Marzenia są z tej samej przędzy co rzeczywistość – dodał za Reymontem. – Ten koncert już jest wielkim wydarzeniem.

Modlitwa za wolną Ukrainę
Liczne grono gości stanowiło duchowieństwo zarówno miejscowe, jak i przybyłe zza wschodniej granicy: katolickie, prawosławne i ewangelickie, bo koncert to też szeroko pojęta ekumenia. Wzorem lat ubiegłych koncert w Sycowie poprzedziło nabożeństwo ekumeniczne w kościele ewangelickim pw. ap. Jana i Piotra. Byli z nami duszpasterze Kościoła ewangelicko-augsburskiego z obecnym biskupem Ryszardem Boguszem i bp. elektem Waldemarem Pytlem. Po raz dwunasty na koncercie, czyli od początku jest z nami biskup Leon Dubrawski, ordynariusz diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie – „mały rycerz z Kamieńca” i jak sam zażartował 12. apostoł. - Rosjanie na Ukrainie, a ja w Sycowie - dodał ten wielki zwolennik śpiewania kolęd, na którego znak do ich śpiewu publiczność zawsze czeka z niecierpliwością. Biskup z przejęciem opowiadał o wojnie, o przywożonych w trumnach młodych ludziach. – A przykazaniem Bożym jest nie zabijaj – dopowiadał. I o tym, że inicjatywą ratowania cmentarzy zaraziliśmy Ukraińców. – Otwieracie nam oczy na to wielkie dzieło, które robi Polska – dodał. Biskup kaliski Edward Janiak nawiązał do toczącej się wojny na Ukrainie, gdzie giną ludzie i przypominał o cennym darze pokoju, o który wszyscy powinniśmy się modlić. - Życzliwość władzy i praca konsula sprawia, że Syców nabiera sławy – dodał. Wspólnie odmówiono modlitwę za cierpiących i oddających życie za wolność. Przekazał też pozdrowienia od jeszcze jednego kresowiaka – ks.  kardynała Henryka Gulbinowicza, który z powodów zdrowotnych nie mógł w koncercie uczestniczyć. – Ale jestem z wami duchem – napisał w osobistym liście do burmistrza.

"Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”

O prawdziwym dziele mówiono przy okazji akcji "Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” autorskim projekcie redaktor Grażyny Orłowskiej – Sondej i dolnośląskiej kurator oświaty Beaty Pawłowicz, przy współudziale samorządów z Dolnego Śląska, które są segmentem akcji. Starosta wołowski zadeklarował, że będzie się starał, aby dolnośląskich samorządów biorących w niej udział było jeszcze więcej. - Tysiąc dwieście osób czeka, by wziąć udział w tegorocznej VI edycji tego przedsięwzięcia - zapowiedziała redaktor. Za tę inicjatywę dziękują wolontariuszom Polacy mieszkający w najdalszych zakątkach świata. Dzwonią potomkowie rodzin, których dziadowie na wschodnich cmentarzach pozostali. Świadectwo z ubiegłorocznej wyprawy dała 10-letnia Natalia,
najmłodsza w grupie, mieszkanka Rogowa w województwie opolskim oraz Artur dumny z kolegów, którym los Polaków na wschodzie nie jest obojętny. Młodzi zamiast jechać nad morze, porządkowali cmentarz w Brzeżanach. Kwestują, promują, by ratować dziedzictwo materialne i duchowe. O redaktor Grażynie Orłowskiej – Sondej wiele dobrego mówiła Natalia Czajkowska z zespołu Podolski Kwiat. – Dzięki jej niezrównanej pomocy dzieci z Koziatynia dziś już studiują we Wrocławiu. To 283. podróż na kresy i ratowanie polskiej historii, polskich grobów. Redaktor nie pominęła dolnośląskich strażaków, którzy z ciężkim sprzętem porządkowali najbardziej zaniedbane nekropolie.

Polskie groby na Syberii

Przedstawicielem Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego, wzbudzającego ogromne zainteresowanie polonijnych środowisk był komandor ks. Stańczyk z Wilna, który zaapelował, by pamiętać też o grobach powstańców 1863 r. na Syberii. Obiecał zapalić znicz od naszej społeczności w Tobolsku, dokąd w siedmiotysięczną trasę udaje się rowerem. Kapelan Rajdu pielgrzymował via Syców do Fatimy i Rzymu rowerem ofiarowanym mu przez polskiego Papieża, stąd też jego przyjazd na koncert.

Podniosła atmosfera towarzyszyła wystąpieniom nie tylko ważnych osobistości

Nie brakło podobnych odniesień także w repertuarze artystów występujących na scenie. Począwszy od „Sycowiaków”, którzy w napisanym przez Kazimierza Cichonia utworze z antywojennym przesłaniem „Serce płacze” nawiązali do wojny na Ukrainie. Szczególnie w obecnej sytuacji geopolitycznej Ukrainy zabrzmiała pieśń religijno-patriotyczna „Ojczyzno ma”, wykonana przez zespół dziecięco-młodzieżowy „Podolski Kwiat” z Koziatynia na Podola. Zespół aby dotrzeć do Sycowa, przemierzył długą drogę, bo tysiąc siedemdziesiąt pięć kilometrów. Wykonawcy są grupą tańczącej, śpiewającej i grającej na różnych instrumentach muzycznych młodzieży, działającą przy Centrum Kultury Polskiej im. Tymosza Padury w Koziatyniu, polsko-ukraińskiego poety, znanego m.in. jako autora popularnej pieśni „Hej, sokoły”. Wyróżnieni za działalność na rzecz więzi z Polakami, zaśpiewali m.in. wzruszjącą piosenkę „Polskie kwiaty”. Od kolęd w języku polskim i ukraińskim przeszli do bardziej skocznych piosenek, jak „Podolanka jestem” czy batiarskiej „Tylko we Lwowie”, tak dobrze znanej całej widowni i wspólnie z nią zaśpiewanej. Wykonawcy zmienili wers refrenu, z akcentem na „tylko w Sycowie” - ukłonem pod adresem naszego miasta. Usłyszeliśmy też wiązankę ukraińskich pieśni i tańców ludowych z pamiętną dumką Bohuna z filmu „Ogniem i mieczem”. Krótki występ dał też dobrze znany na Ukrainie Jurij Gradowski, solista zespołu „Derewlany” i dyrektor Departamentu Kultury w Żytomierzu.
Hymn polonijnych zespołów na Białorusi „Polsko moja” zaśpiewały Białe Skrzydła. Wyjątkowo wzruszającą dla tych, którzy musieli porzucić swoją ojcowiznę była pieśń „Kraj rodzinny Matki mej”. Białe Skrzydła już nie pierwszy raz śpiewali i tańczyli dla sycowian – pięć lat temu gościli u nas ze swoim kierownikiem Wiktorem Baranowiczem (tym razem nieobecnym), autorem choreografii i
kostiumów. Dobrane do każdego rodzaju muzyki, na scenie pojawiały się pary w szlacheckich kontuszach, białych skrzydłach (nomen omen) uszytych do suity czy stylizowanych cygańskich sukniach, odpowiednich do wykonywanych tańców: białoruskich, polskich, greckich czy cygańskich.  Wystąpił również kwartet studia wokalnego „Nuty życia”. Łącznie w 12. koncercie wystąpiło kilkudziesięciu wykonawców: tancerzy, muzyków i zespołów artystycznych, w tym: „Podolski Kwiat” z Ukrainy, „Białe Skrzydła” z Białorusi oraz zespoły polskie działające przy Centrum Kultury w Sycowie: Sycowiacy, grupa wokalna Assol przygotowana przez J. Andruszczaka, która wykonała piosenkę o Dolnym Śląsku, do tańca i gorącego tanga argentyńskiego porywali podopieczni szkoły tańca JAST z Zawady, a gwiazdą wieczoru był zespół VOX - dobrze znany nieco starszemu pokoleniu Polaków wzruszał swoimi szlagierami.

Specjałami kuchni kresowej przygotowanej też już tradycyjnie przez Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Wsi Białawy z gminy Wińsko posilić się mogli ci najbardziej wytrwali, bo koncert trwał ponad 4 godziny. Imreza co roku zyskuje akceptację i patronat Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Licznie dopisały media – nasz koncert był transmitowany przez e-Dial Internet, rejestrowała go ekipa TVP Wrocław (o naszym koncercie mówiono w dolnośląskich Faktach) i Studia Wschód, Radio Sud, TVP Polonia, ekipa telewizyjna Państwowej Telewizji w Winnicy „WDT”, Gazeta Sycowska, portal sycow.naszemiasto, Panorama Oleśnicka.

Jeszcze tylko „Szczęśliwej drogi już czas” zaśpiewane przez
Witolda Paszta i Dariusza Tokarzewskiego z zespołu VOX, które dało sygnał, że koncert dobiega końca. No i kolęda „Radujsia! Oj, radujsia, ziemla” odśpiewana przez biskupa Dubrawskiego wspólnie z publicznością nieodmiennie mówiąca o tym, że kolejny koncert uważa się za zamknięty.

Niebagatelna jest pomoc finansowa – datki pieniężne zebrane w czasie koncertu w kwocie 11 tysięcy złotych przeznaczone zostały na działalność artystycznych zespołów ze wschodu. Przy okazji koncertu i za pośrednictwem naszych władz, 150 paczek z żywnością w ramach 15 akcji „Polacy- Rodakom” przekazał również senator Stanisław Gogacz.

Zapraszamy do galerii zdjęć na naszym portalu:  www.sycow.pl/pl/577/0/xii-ogolnopolski-koncert-charytatywny-sycow-215.html